16 lutego 2014

Writer


Ilu z was kiedykolwiek coś napisało? I nie pytam tu o uporczywe, szkolne wypracowania, czy też zadania domowe. Jestem ciekawa, w którym z was drzemie talent poetycki :) Dla mnie osobiście to idealny sposób na uwolnienie się od ciężaru emocji. Piszę, wyrażając gniew, zawód, zwątpienie, czy też szczęście i miłość. W każdy tekst chcę tchnąć wiele z siebie, aż w końcu czytając go mam wrażenie, że opisuje mnie lepiej niż portret. Nigdy nie mówiłam, że robię to dobrze. Zawsze było, jest i będzie to dla mnie intymne i prywatne. Nie wystawiam siebie pod opinię, choć najbliższym pokazuję, co piszę, bo w ten sposób mówię im o sobie, kiedy nie potrafię po prostu opowiedzieć. Polecam pisać, dużo pisać, nawet jeśli mogłoby to nie wychodzić. Tutaj nie chodzi o składnię i gramatykę na medal, tylko o prawdziwą i szczerą wypowiedź. Nie trzeba być Szymborską czy Kochanowskim, aby tworzyć piękne teksty. Cały sekret tkwi w tym, co z siebie wkładacie w słowa, a co czytelnicy mają uchwycić. To kolejny sposób na to, aby zwalczyć zły humor. Jeśli nie próbowaliście, to warto się sprawdzić. Nikomu to nie szkodzi, a kto wie, może zrodzi nam się nowa, poetycka legenda :) Także pióra do rąk, piszcie dla przyjemności, dla wyrzucenia emocji, dla sprawności, bo korzyści jest mnóstwo, nigdy nic nie stracicie, a wiele możecie zyskać :)


Może spodoba wam się coś takiego (dotyczące jeszcze walentynek) :) Miłej lekturki, dobranoc ♥

Kochać znaczy kochać
Nauczmy się miłości
Tego jak kochać trzeba
A jak należy
Co dla nas poświęci
Ile w zamian dać możemy
Czy wiele kosztuje
Jak nas kiedyś obdaruje

Bywa bardzo trudna
Ciężka, nierozumna
Jest jak wiedza ogólna
Sucha, trochę nudna
Zbyt banalnie określona
Sztywno w podziały wrzucona
Słowem jednym opisana
Granicami pogrążana

Nie kochamy tylko raz
Nie kochamy cały czas
Nie istnieje tylko jedna
Ta rodzinna
Lub namiętna
Jest zbyt wiele różnych ról
By grać w kółko jedną z dwóch
Naucz czytać się mi z ust:
Miłość jest jak studnia snów
Nieskończony łańcuch gór
Slalom krętych, dzikich wód
Nie mających końca słów

Choć bolesna
Dość pokrętna
Infantylna
Bądź niegrzeczna
Jest tak szczera
I zabawna
Czasem mądra
Też oporna
Taka dzika
Poplątana
Jest jak chaos
Misz masz, magia

To nieprawda, że istnieje
Tylko jedno określenie
Że ją w zdaniach zamknąć można
Szorstko treścią potraktować
Naucz się, że możesz kochać
Na sposobów ćwierć miliona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze, nawet te najkrótsze :)
Spam nie jest tutaj potrzebny, więc laurów z tego tytułu nie ma.
Zachęcam za to do czytania bloga oraz jego obserwacji, jeśli się spodobał. :)
Wasza obecność jest dla mnie wyróżnieniem i motywacją do dalszych działań, oby tak dalej! ;)