Egoism. Know the truth.

Żyjemy w czasach nowoczesnych. Wszystko zmienia się i ulepsza z zawrotną szybkością. Moda, technologia, slang, sposób życia, sposób myślenia a więc i także znaczenia słów. 

Z powodu wzrostu zainteresowania dzisiejszych populacji wiedzą o człowieku, z czasem okazało się, że wiele dobrze znanych nam słów nie posiadają odpowiednich definicji dopasowanych do już zdobytej wiedzy, nie pokrywają się z nimi. Stworzono więc zupełnie nowe.

Z czasem okazało się, że nie tyle co zmodernizowanie definicji było wyzwaniem, ale wpojenie ich na nowo społeczności. Było i jest to w dalszym ciągu dość problematyczne.

Jednak ludzie pomału się przekonują, interesują się sobą, swoją duszą, swoim życiem.

No właśnie. Sobą, swoim, swoją.. czy to znaczy, że stajemy się egoistami?

Co ma piernik do wiatraka?

*wiatrak może się spierniczyć

Egoizm według wielu z nas to skupianie się na sobie, to być w s w o i m centrum uwagi, to być dla n a s najważniejszym, to dbanie przede wszystkim o  s i e b i e. Często dodaje się do tego umniejszanie spraw naszych bliskich, ignorowanie ich potrzeb przez wzgląd na s w o j e i tak dalej..

Lata mijały, a egoizm, jako jeden z wielu, uzyskał nową definicję. Dlaczego? Wystarczy sięgnąć po pierwszą lepszą książkę z rodzaju "uzdrów siebie", żeby na własne oczy zobaczyć źródło tego zamieszania. Psychologowie powtarzają, że aby osiągnąć pełną satysfakcję z własnego życia wcale nie należy poświęcać je w całości innym, żyć na czyjeś przykazanie. To nasze własne życie i jedyna osoba, której powinno się je poświęcić to my sami. A skoro do tego założenia nie pasował nasz stary egoizm, więc go zmodernizowano na ten wzór. I wcale nie było to głupie posunięcie. 

Co mamy dzisiaj?

Spotkałam się jakiś czas temu z definicją, która całkowicie ujęła moje serce, jednocześnie uzdrawiając jedną z części mojej osobowości:

"Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Egoizm zawiera się w żądaniu, by ktoś żył zgodnie z Twoimi upodobaniami, żył dla Twojej próżności, dla Twojego zysku i Twojej przyjemności."~Anthony de Mello

**Swoją drogą polecam książki autora cytatu.

Tu nie trzeba dodawać nic, bo wszystko jest tak bezczelnie proste, że grzechem byłoby jeszcze tłumaczyć. 

Co teraz?

Otóż wszystko to, co posiadłeś w swojej głowie po przeczytaniu cytatu, jest czymś w rodzaju wskazówki. Wierz mi na słowo, że przyjmując ten egoizm do swojego życia, rozwiążesz niektóre problemy, spory oraz zaczniesz podobnych unikać, co umożliwi ci 

poświęcenie energii czemuś, co jest tego faktycznie warte.

Nie jest to najprostsze, zresztą jak wiele z takich nauk, ale bardzo przydatne, jeśli starasz się ulepszać, poprawiać i dbać o siebie samego dla siebie.

Zachęcam, aby zainteresować się ogólnymi zmianami w rozumowaniu słów w XXI wieku. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile nowych faktów wyszło na jaw. Zaraz obok egoizmu, stoi asertywność o której też polecam poczytać. Śmiem nawet stwierdzić, że przynajmniej niektórych z was może mniej lub bardziej jej dzisiejsza definicja zaskoczyć :)

 G'night !